Komentarze: 0
nie lubie fotek. koniec notki
nie lubie fotek. koniec notki
Dla scislosci dodam ze mam dwa domy, w Bialymstoku gdzie mieszkam na stale z babcia i w Wawie gdzie mieszka moja matka (tak wogole to sie juz z nia pogodzilam i te slowa ktore przypadkowo padly sa juz niewazne, tyle tylko ze nie chce mi sie tego kasowac).
Moja "kochana" mamusia nie chce mnie poscic do Wawy. Dlaczego? Bo jest stuknieta, nienormalna, glupia... noo, juz mi lepiej. Wyrwalabym sie ale nie mam co zrobic z kundlem, nie zabiore psa ze soba bo drogo kosztuje podroz, nie bede sie z nim paletac po miescie a w dodatku z psem nigdzie nie mozna wejsc. Zeby do wlasnego domu nie pozwalali pojechac, skandal. Pisze zrozumiale? chyba nie...